wtorek, 31 maja 2011

Zmiany...

"Płomienie w pył...
Kochankowie w przyjaciół..."

Zaskoczyłeś mnie…
Zmieniłeś się…
Może zbyt długo Cię nie widziałam…
Mimo to, że spotkać się z Tobą bardzo chciałam,
Ja też się zmieniłam,
Lecz Ciebie nie zauroczyłam.
Bywało tak, że pragnęliśmy siebie.
Jak jest dzisiaj…?!
Pytam się Ciebie!
Zmieniłam wiele…
Na pewno to coś w środku
- w ciele…
Co na to nasi przyjaciele..?!
Jedna wielka niewiadoma,
Czy Ciebie coś jeszcze przekona?
Tracę nadzieje, że ja się zmienię…
Że powiem innemu…
Że ufam naszemu istnieniu..

Dlaczego wszystkie dobre rzeczy zmierzają do końca?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz